
BESA: 83% osób chce wiedzieć więcej o zanieczyszczeniu w pomieszczeniach

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w ramach krajowego Dnia Czystego Powietrza 2023 (CAD) w ubiegłym tygodniu, w Wielkiej Brytanii nadal istnieje duża luka w wiedzy na temat jakości powietrza w pomieszczeniach zamkniętych (IAQ), ale coraz więcej osób zaczyna zadawać pytania.
Eksperci biorący udział w wydarzeniu zorganizowanym przez Building Engineering Services Association (BESA) zaapelowali do rządu o ambitniejsze decyzje polityczne i wyznaczenie bardziej rygorystycznych celów w zakresie ograniczania zanieczyszczenia powietrza cząstkami stałymi w pomieszczeniach.
Poinformowali, że od zeszłorocznego CAD więcej badań wykazało problemy zdrowotne powiązane z ultradrobnymi cząstkami stałymi, a Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała zanieczyszczenie powietrza za największe środowiskowe zagrożenie dla zdrowia, obwiniając je za około jeden na dziewięć zgonów rocznie.
„Chociaż jakość powietrza stopniowo się poprawiała w ostatnich czasach, stężenia zanieczyszczeń powietrza nadal przekraczają poziomy wytycznych WHO dotyczących jakości powietrza z 2005 r. w wielu obszarach” — powiedział Stuart Smith, dyrektor handlowy Zehnder Group UK. „Oznacza to, że przekraczają one poziomy związane z poważnymi zagrożeniami dla zdrowia publicznego”.
Powiedział, że branża usług budowlanych skupia się przede wszystkim na radzeniu sobie z poziomami PM 10 i PM 2,5, ale obraz stworzony przez pomiar ultradrobnych cząstek stałych, aż do PM1, był „bardziej przerażający”, ponieważ te maleńkie cząsteczki mogą dostać się do krwiobiegu i dotrzeć do mózgu. Mają również większą powierzchnię w stosunku do ich rozmiaru, więc mogą przenosić znaczne ilości zanieczyszczeń, w tym plastik i drobne fragmenty metalu do organizmu.
„Musimy dołożyć więcej starań, aby zrozumieć poziom ultradrobnych cząstek w naszym powietrzu” – dodał Smith. „W przeciwieństwie do PM2,5, PM1 nie podlega regulacji, a technologia monitorowania jest ograniczona. Potrzebujemy również więcej badań nad konkretnymi szkodami powodowanymi przez PM1”.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie CAD przez firmę Zehnder wynika, że 83% respondentów chciało dowiedzieć się więcej o jakości powietrza w swoich domach, ale chociaż jedna szósta stwierdziła, że martwi się zanieczyszczeniem powietrza na zewnątrz, to tylko jedna na dziesięć osób w takim samym stopniu obawiała się zagrożeń wewnątrz budynków.

Gwiazdy
Adam Taylor, wiceprzewodniczący grupy BESA ds. jakości powietrza w pomieszczeniach, zaapelował do rządu o przeprowadzenie kampanii społecznej podobnej do kampanii z udziałem gwiazd, które podkreślały zagrożenia związane z wypadkami samochodowymi i pożarami domów, powodującymi mniej zgonów niż zanieczyszczenie powietrza.
„Roczna śmiertelność spowodowana zanieczyszczeniem powietrza spowodowanym przez człowieka w Wielkiej Brytanii wynosi mniej więcej od 28 000 do 36 000 zgonów rocznie” – powiedział. „W skali globalnej zanieczyszczenie powietrza w gospodarstwach domowych było odpowiedzialne za około 3,2 miliona zgonów rocznie w 2020 r.”
Taylor powiedział, że brak świadomości społecznej wynikał przynajmniej częściowo ze sposobu prezentacji informacji o jakości powietrza w pomieszczeniach. „Gromadzimy mnóstwo danych, ale muszą one zostać przełożone na praktyczne spostrzeżenia”.
Tegoroczny temat CAD brzmiał „Oczyść nasze powietrze, aby zadbać o swój umysł” i zachęcał ludzi do rozważenia wpływu złej jakości powietrza na zdrowie psychiczne w takim samym stopniu, jak na dobre samopoczucie fizyczne. Program wydarzeń promował pojawiające się dowody naukowe na temat powiązań zanieczyszczenia z depresją, lękiem i demencją.
Grupa BESA Indoor Air Quality opracowała serię przewodników i od kilku lat promuje koncepcję budynku jako „bezpiecznej przystani” przed zanieczyszczonym powietrzem zewnętrznym. Pandemia rzuciła światło na rolę wentylacji w czynieniu przestrzeni wewnętrznych bezpieczniejszymi i zdrowszymi, a główny lekarz Anglii, profesor Chris Whitty, wezwał następnie do tego, aby monitorowanie IAQ stało się „standardową praktyką”.
Dan Fraser z firmy Nuaire, producenta systemów wentylacyjnych, zwrócił uwagę na szczególny problem w szkołach. Zwrócił uwagę, że w samym Londynie ponad 400 szkół podstawowych znajduje się na obszarach, na których naruszane są wytyczne WHO dotyczące zanieczyszczenia powietrza (GLA 2018), a szczególnie narażone są małe dzieci.
„Ich narażenie na wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza może prowadzić do problemów behawioralnych, astmy, zapalenia oskrzeli i innych chorób układu oddechowego” – powiedział Fraser. „Słaba jakość powietrza w pomieszczeniach może powodować bóle głowy, podrażnienie oczu, zmęczenie, suchość gardła, zatkane zatoki, zawroty głowy i nudności.
„Poprawa jakości powietrza w szkołach i wokół nich musi stać się najwyższym priorytetem dla władz lokalnych” – dodał.
Członek grupy IAQ Peter Dyment z firmy Camfil zajmującej się produkcją filtrów wyjaśnił, że zanieczyszczenie powietrza to „problem cząstek. Wszystkie problemy zdrowotne są powiązane z unoszącymi się w powietrzu cząstkami, ale nadal skupiamy się na pomiarach dwutlenku węgla (CO2)”.
Wezwał BESA i jej partnerów branżowych do opracowania przewodnika po modernizacji budynków w celu poprawy ich wentylacji, który mógłby stać się częścią szerszego krajowego programu modernizacji niezbędnego do obniżenia emisji dwutlenku węgla i kosztów energii zgodnie z rządowymi celami zerowej emisji netto.
Przewodniczący IAQ Group, Nathan Wood, zakończył dzień pytaniem: „Czy zapłaciłbyś więcej, aby mieszkać w okolicy o lepszej jakości powietrza? Ponieważ obecnie ludzie wydają się robić odwrotnie, płacąc wyższe koszty mieszkaniowe, aby mieszkać w środku naszych zanieczyszczonych miast”.
Czas publikacji: 01-07-2023